Miejsce pełne tajemnic

 Dominika Słowik, Zimowla, 2019

"Ule stały niewzruszone od lat, przez wszystkie pory roku, i tylko kiedy nadchodziła zimowla - tak w językupszczelarstwa nazywano zimę, okres między ostatnim jesiennym a pierwszym wiosennym oblotem pszczół (...).

Cóż to za niesamowita książka! Jest bardzo gruba, czytałam ją przez cały miesiąc dawkując sobie kolejne rozdziały nocami na czytniku. Z przyjemnością zanurzałam się w magiczny świat Cukrówki. Narratorka wychowała się w małej miejscowości i przedstawia przeróżne niezwykłe wydarzenia swojej młodości. Robi to w nadzwyczaj ciekawy sposób, dzięki czemu czyta się tę książkę w lekkim natchnieniu, oczekując na każdej kolejnej stronie kolejnego cudu.

Akcja powieści jest całkowicie porozrywana. Miejsce pozostaje cały czas to samo, ale narratorka swobodnie zmienia czas opowieści. Czasami wyprzedza zdarzenia, albo tylko napomina o czymś co jeszcze się nie wydarzyło, aby za jakiś czas dopiero wszystko wytłumaczyć. Spodobała mi się taka zabawa z czasem, jak również tajemniczość i magiczność ukryta między wersami. Zrozumiałam, że wszystko zupełnie inaczej wygląda z wielu punktów widzenia. To co ja widzę, ktoś inny może widzieć całkiem inaczej. Niby to oczywiste, ale świat przedstawiony w powieści bardzo trafnie to obrazuje. 

Charakterystyka osób w tej książce to prawdziwe mistrzostwo. Występuje tu cała plejada barwnych, oryginalnych postaci z ojcem i babką głównej bokaterki na czele. Jest tejemnica, są cuda i niewyjaśnione zjawiska jest ciekawie i baśniowo. Chce się czytać!