Namiętna malarka

 Małgorzata Czyńska, Łempicka. Tryumf życia, 2020

"Obcowanie z wielką sztuką wprawiało Tamarę w cudowny nastrój, w to święte ożywienie, do którego nie potrzebowała ani kokainy, ani szampana, ani seksu." (s.93)

Życie Tamary Łempickiej to pasjonująca opowieść na długie wieczory. Zdziwiło mnie więc, że książka biograficzna o niej może być taka nieduża. Napisana lekkim stylem czyta się bardzo szybko, no ale pozostawia ogromny niedosyt. Niektóre wydarzenia z życia artystki zostały zaznaczone tylko jednym zdaniem. Wydaje mi się, że autorce chodziło bardziej o przedstawienie osobowości malarki, oddanie aury niesamowitości jaka ją otaczała i pokazanie geniuszu twórczego. Bez wątpienia to właśnie można znaleźć w tej książce. 

Styl narracji trochę mnie zaskoczył. W pewnym momencie podczas czytania zdałam sobie sprawę z tego, że wydaje mi się jakby mówiła do mnie sama Łempicka. Biografka snuje tę opowieść jej słowami i myślami co jest bardzo nietypowe. Czytelnik dzięki temu może dowiedzieć się co malarka myślała o mężczyznach i jak odbierała to co spotkało ją w życiu. Bardzo ciekawy zabieg. 

W każdym razie dla mnie prawdziwa biografia powinna mieć początek i koniec. Od urodzenia do śmierci, w miarę zachowanym chronologicznym porządkiem. Książka Małgorzaty Czyńskiej powstała na innych zasadach. Jest interesująca, bo poprowadzono ją jak pasjonującą powieść, ale wydaje mi się, że bez konkretnej znajomości losów bohaterki, można się w niej trochę pogubić. Musiałam wspomogać się skrótem informacji biograficznych podczas czytania.