Tracy Chevalier, Dziewczyna z perłą, 1999
Przeniosłam się na chwilę dzięki tej książce do XVII wiecznej Holandii i zajrzałam do domu wielkiego malarza Jana Wermeer w Delft. Chciałam przeczytać tę książkę, przed zwiedzeniem niesamowitej wystawy obrazów malarza w Amsterdamie. Obejrzenie prawie całej jego twórczości w jednym miejscu, zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Jego obrazy są bardzo małe, a jednak przenika przez nie tak niesamowite światło, że pozostaną długo w mojej pamięci. Dzięki zgłębieniu biografii holenderskiego artysty, obejrzałam całą wystawę z trochę innej perspektywy.
Na podstawie powieści powstał równie poruszający emocje film. Wokół pięknej "Dziewczyny z perłą" krążą legendy. Nie wiadomo, kim dokładnie była sportretowana dziewczyna. Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się już prawdy, ale snucie różnych przypuszczeń na ten temat, jest zazwyczaj jeszcze bardziej fascynujące. W bestsellerowej powieści sportretowaną kobietą jest młoda służąca, która pracowała w domu Wermeera. Bardzo dobrze możemy więc poznać liczną rodzinę malarza, hierarchię w niej panującą oraz samą żonę, która była bardzo często w ciąży (małżeństwo doczekało się 11 dzieci).
Z niezwykłym wyczuciem i nutą tajemniczości zostaje zobrazowany sam Jan Wermeer oraz jego pracownia i stosunek do służącej, która z jakiegoś powodu wzbudziła w nim wenę artystyczną. Chociaż zdaję sobie sprawę z wplecionej w biografię malarza powieściowej fikcji, to i tak czytałam ją z wielkim zaciekawieniem.
Zapiszę tytuł Iwono, i pozdrawiam - Jardian :-) .
OdpowiedzUsuńPs. Mam problem z zalogowaniem do google, i chciałem też napisać, że lubię historię sztuki , tym chętniej sięgnę po książkę :-) .
OdpowiedzUsuń