sobota, 26 maja 2018

Hrabalowa rzeczywistość

Bogumil Hrabal, Obsługiwałem angielskiego króla, 1980



"Nawet kobiety przyglądały mi się badawczo zastanawiając się, jaki byłbym w łóżku. I chyba stwierdziły, że jestem zdolny do jakichś ekstra igraszek i rozpusty, bo zaczęły wzdychać i przewracać oczami, i wdawały się ze mną w rozmowy, chociaż plątało mi się der, die, das.”



Czeska literatura nie zawsze rozbawia. W przypadku tej książki jest to raczej śmiech przez łzy i wypływająca między wersami ironia. Pamiętnikowa opowieść kelnera z czasów niemieckiej okupacji może i zawiera mnóstwo zabawnych a nawet niecenzuralnych, pikantnych momentów, jest jednak w gruncie rzeczy opowieścią o nieprzewidywalności ludzkich losów i bezkompromisowym podążaniu tropem swoich marzeń.

Główny bohater jest jednocześnie narratorem i opowiada jak to z pozycji kelnera doszedł do bogactwa. Opowieść ta jest pełna komicznych sytuacji w trudnych czasach. Akcja rozgrywa się w pierwszej połowie XX wieku w Pradze i okolicach. Mimo wartkiej fabuły i ciekawego stylu jakim została poprowadzona, poczułam jednak trochę, że książka powoli traci na wartości. Owszem można się pośmiać obserwując życie kelnera i perypetie okupacyjne społeczeństwa czeskiego, jednak momentami historia ta zaczynała mi się dłużyć. Na szczęście przebrnęłam ją szybko w podróży dzięki czemu nie miałam możliwości odłożyć na półkę, bo wydaje mi się, że pojawiłyby się trudności z sięgnięciem po nią ponownie. No i dla jasności jeszcze: główny bohater wcale nie obsługiwał angielskiego króla, tylko abisyńskiego cesarza:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz