„Nie da się ochronić dzieci przed życiem.”
Książka duńskiego pedagoga i terapeuty rodzinnego to
prawdziwa skarbnica wiedzy. Kompendium wiedzy o wychowaniu dzieci i generalnie
sposobach radzenia sobie w życiu z innymi ludźmi. Ta niewielkich rozmiarów
książeczka uzmysławia bardzo dużo ważnych spraw. Porządkuje je w głowie i
pozwala z refleksją podejść do rozmowy z dzieckiem. Przepełniona jest zdaniami,
które powinien znać na pamięć każdy rodzic.
Chociaż zaznaczyłam sobie w niej ważniejsze fragmenty, po
czym nawet je wypisałam i rezolutnie wtłaczam w rodzinne życie to
jednak bez wątpienia jeszcze wielokrotnie będę wracać do tej książki. Albo może
nie spocznę, dopóki nie przeczytam pozostałych pozycji Juula. Jestem zachwycona
jego przekazem i sposobem w jaki potrafi dzielić się swoją wiedzą. Książka
Zamiast wychowania jest napisana w formie wywiadu. Pedagog odpowiada na pytania
odwołując się do własnych doświadczeń. Podział tematyczny kolejnych rozdziałów
ułatwia uporządkowanie sobie jego wiedzy.
Nie sposób streścić bogactwa nauki jaka spłynęła na mnie
po lekturze tej książki. Bo niby wszystko wiem, a jednak wciąż popełniam
mnóstwo błędów, szczególnie podczas stresowych sytuacji z dziećmi. Czasami
potrzebna jest natychmiastowa reakcja, bez czasu na refleksję i często po prostu nie wiadomo jak najlepiej
postąpić w konkretnej sytuacji. Ze świadomością jak ważne jest wychowanie
dziecka już od najmłodszych lat, i jak ogromnym echem odbije się to na jego przyszłości, warto być dobrze przygotowanym do funkcji rodzica.
Jesper Juul proponuje aby zejść z piedestału i stać się
przyjacielem swojego dziecka. Traktować je z szacunkiem i nie lekceważyć. Dużo
mówi o odpowiedzialności za wybory, które każde dziecko samo powinno mieć
szansę podejmować. Najbardziej zaciekawił mnie rozdział o wzmacnianiu w dzieciach
ich wartości. Dopiero teraz wyraźnie zrozumiałam różnicę między poczuciem własnej
wartości a wiarą w siebie. Juul nie tylko daje dobre rady podparte konkretnymi
przykładami, ale także często proponuje kilka rozwiązań różnych sytuacji włącznie
z podpowiedziami jakich używać słów. Zrozumiałam, że wcale nie chodzi o to, że chcę
być przyjacielem swoich dzieci, chodzi o to, aby to one kiedyś chciały się ze
mną przyjaźnić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz