wtorek, 27 grudnia 2022

Bo trzeba żyć

 Ewa Szymańska, Apolonia, 2019

                            Gabrynia, 2020

                            Rodzina, 2020



W tym roku pod choinką towarzyszyła mi saga rodzinna. Trzytomowa seria o silnych kobietach. Pierwsza z nich to szlachcianka Apolonia, która znajduje miłość w ramionach chłopa, co budzi dużo kontrowersji, ale w końcu zostaje zaakceptowane. Razem doczekają się czwórki dzieci, chociaż nie będzie im dane przeżywać wspólnie starości. Z uśmiechem i lekko przebrnęłam przez świat początków XX wieku na podlaskiej wsi. Rodzinne troski, szczęśliwe chwile i różnego rodzaju tragedie pokazują, że czas nie zmienia dużo. Dzisiaj tak samo jak kiedyś ludzie dążą do tego samego. Od wielu pokoleń ważne są dla nas silne więzi, rodzina, miłość i prawda. Tak samo jak nasi przodkowie przejmujemy się tym co powiedzą inni i zabiegamy o względy. Zmienił się charakter pracy i gadżety, które nas otaczają, ale podstawowe wartości zostają takie same. Dlatego lubię od czasu do czasu za sprawą literatury poprzyglądać się ludziom, którzy żyli przede mną. Zabrakło mi w tej sadze tła historycznego, rozgrywa się ono w oddali, poza główną fabulą. To typowe powieści obyczajowe, dające oddech po aktywnym zawodowo dniu.

1 komentarz:

  1. Ciekawie o tej sadze napisałaś. Niegdyś miałem tak Iwono, że więcej z tej tematyki czytywałem, pozdrowienia serdeczne z okolic grodu Kraka :-) .

    OdpowiedzUsuń