poniedziałek, 29 sierpnia 2022

Wspomnienie miejsca, którego już nie ma

 Maciej Płaza, Golem, 2021



"Nie myliła się ona, Szira, w swojej ciemności, swojej niewiedzy, swoim milczeniu, bo jak pomyślała kiedyś, a potem to przemyślała, najpierw człowiek uczy się mówić, a dopiero potem milczeć, i tylko ten, kto milczy, nie myli się nigdy." (s.106)





Maciej Płaza trzeci raz zaproponował niesamowitą literacką podróż. Właśnie z tym kojarzy mi się ta powieść. Z podróżą do przeszłości, kiedy kultura żydowska trwała w swoim najpełniejszym rozkwicie. Nie ukrywam, że jestem pasjonatką zarówno autora jak także historii Żydów, dlatego przygoda z tą książką była dla mnie prawdziwą ucztą literacką. Całość stanowi opis małej chasyckiej społeczności na przełomie XIX i XX wieku. Za sprawą plastycznej prozy można lekko przenieść się do zupełnie innego świata.

Zdaję sobie jednak sprawę z faktu, że nie każdy dobrze odnajdzie się w tej opowieści jeśli nie interesuje się odmiennymi tradycjami. Potrzebowałam skupienia podczas czytania. Tytułowy GOLEM to sztucznie stworzona postać z żydowskich legend. Jest nim tutaj główny bohater - głuchy i niemy Rafael, który posiada nadprzyrodzone zdolności. Nie wiadomo skąd przybył, więc budzi nieufność wśród Żydów. Warto jednak prześledzić zamieszanie, które wywołuje aby lepiej zrozumieć mentalność bohaterów książki. Autor wprowadza również poboczne wątki jak chociażby historię pewnej podwójnej wdowy Sziry. Powieść generalnie przesiąknięta jest piękną stylistyką i ciekawymi opisami obyczajów chasydów. Polecam wszystkim wielbicielom takich klimatów. 


4 komentarze:

  1. Ze skupieniem u mnie ostatnio ciężko, ale lubię takie nieoczywiste lektury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W jesienne wieczory zdecydowanie łatwiej się skupić niż latem:)

      Usuń
  2. Właśnie ja sobie bardzo cenię tego typu klimaty. Skorzystam z polecenia i poszukam książki :-) . Pozdrowienia po walce z laptopem ;-) .

    OdpowiedzUsuń