sobota, 16 lipca 2022

Opowieści ze szczyptą mitologii

 NAWIA. Szamanki Szeptuchy Demony, 2021




"Przynoszę ci prochy, w których tlą się iskry potępionych dusz. Przybywam w imieniu tych nieszczęsnych umarłych, aby prosić cię o opieke nad nimi i nad ich dawnym domem." (Śmierć wody)




Zdecydowanie jednym z głównych atutów Nawii jest okładka. To ona mnie właśnie do siebie przyciągnęła, również tytuł brzmi tajemniczo. W środku natomiast jest osiem opowiadań napisanych przez różnych autorów. Motywem przewodnim są nawiązania do mitologii słowiańskiej, ale okazały się one jednak bardzo luźne. Dla mnie zdecydowanie za mało słowiańszczyny jak na taką dobrze zapowiadającą się okładkę:)

Pojawia się tu kilka mitologicznych istnień, swoją chwię ma nawet wielki Weles, bóg ciemności. Trzeba się jednak nastawić, że za sprawa tej książki nie zupełnie przeniesiemy się do świata Słowian. W większości opowiadania te wydarzają się współcześnie i tylko nawiązują na różne sposoby do przeszłości. 

Jak zawsze w tego typu zbiorach, niektóre teksty zaciekawiły mnie bardziej a inne mniej. Podobały mi się te z nich, które pokazywały jak trudno było po chrystianizacji zapomnieć o pogańskiej wierze. Ludzie jeszcze długo pamiętali o leśnych, mitologicznych demonach i chętnie korzystali z usług szeptuch, chociaż było to surowo zwalczane i karane. 

2 komentarze:

  1. Będę miał na uwadze ten zbiór . Pozdrawiam, jestem po wakacjach blogerskich, w nocy dokończyłem "Biegunów" Olgi Tokarczuk :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię od czasu do czasu poczytać takie zbiory opowiadań.

    OdpowiedzUsuń