wtorek, 8 marca 2022

Pasja Fryderyka

 Iwona Kienzler, Chopin. Miłość i Pasja, 2020



"Od dziecka przyzwyczajony do 'salonowego życia' Chopin czuł się w wykwintnym, elitarnym towarzystwie jak ryba w wodzie i naprawdę brylował wśród francuskich i polskich arystokratów. Był interesującym interlokutorem, cechował się celnym, inteligentnym dowcipem, a jego delikatna, nieco kobieca uroda dodawała mu uroku i przydawała sympatii. W eleganckich, najmodniejszych strojach prezentował się doskonale, miał miękkie, wdzięczne ruchy i dosłownie emanował harmonią i elegancją. " (s.182)


Czytałam już kiedyś książki o Chopinie, a nawet korespondencję muzyka. Oglądałam też filmy o nim. Za każdym razem jednak kiedy widzę coś nowego to mam ochotę znowu wgłębić się w jego życie i przeżywać czasy romantyzmu we Francji. Książka Iwony Kienzler nie jest naukową rozprawą to raczej luźna biografia, którą czyta się lekko i z zaciekawieniem.

Autorka bazuje na wiedzy Chopinologów i przytacza różne źródła opisując kolejne etapy życia kompozytora. Jednak to co odróżnia tę książkę od innych biografii to analizowanie całego mnóstwa niepewnych informacji dotyczących życia Fryderyka Chopina. Nie byłam wcześniej świadoma jak dużo krąży przeróżnych o nim plotek. Niektórzy nawet mówią, że siostra kompozytora przywiozła jego serce od razu po śmierci w zwykłym słoiku. Tymczasem odbyło się to aż 2 miesiące po pogrzebie a serce było specjalnie przygotowane do przewiezienia. 

Różne plotki krążą także o orientacji seksualnej Chopina albo jego romansach. Do dzisiaj naukowcy i profesorowie medycyny wypowiadają się na temat jego choroby. Nie wszyscy są przekonani do tego, że przyczyną śmierci była gruźlica. Nie wiedziałam też, że w XXI wieku zaplanowano kolejną sekcję zwłok zmarłego. Autorka analizuje wszystkie informacje z różnych stron docierając do nieznanych mi wcześniej dokumentów. Dzięki temu cała książka jest bardzo interesująca. 

1 komentarz:

  1. Ciekawie zaprezentowałaś tę książkę. Mnie Chopin kojarzy się przede wszystkim z lekcjami muzyki w szkole podstawowej - a także - z lekcjami rosyjskiego w liceum, gdzie "cisnęli" nas zwłaszcza w tematyce Konkursów Chopinowskich. Kilka książek Iwony Kienzler już czytałem, więc i po tę na pewno sięgnę :-) . Serdecznie pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń