sobota, 12 marca 2022

Pamięci Kompani "Roja"

 Anna Śnieżko, Żona wyklęta, 2018





"- Władysławie Grudziński, czy chcesz wstąpić w szeregi armii podziemnej i walczyć o wolną oraz sprawiedliwą Polskę aż do ostatniego tchu? - Chcę." (s.41)




Zaczęłam czytać tę książkę 1 marca, czyli w Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Wciąż intryguje mnie ten temat i nie do końca potrafiłam zrozumieć walkę żołnierzy pozostających po wojnie w 1945 roku na służbie i walczących przez kolejne lata w partyzantce. Dzięki tej książce obejrzałam również film o Żołnierzach Wyklęlych i teraz już nie czuję dezorientacji. Temat nie jest a łatwy a finał zawsze smutny i jedynym co może być piękne w tej historii to miłość. Młodzi mężczyźni ginęli walcząc o wolność a ich ukochane dziewczyny, torturowane przez komunistów do końca życia nosiły ich w sercu i pielęgnowały pamięć o nich. 

Taka właśnie jest historia "Pilota" czyli Władysława Grudzińskiego, nalężącego do kompani sławnego "Roja". Opowieść o heroicznej walce i pięknej miłości, przez długie lata musiała być ukrywana. Jego ukochana Anastazja urodziła ich córkę w więzieniu. Teraz jako starsza kobieta powraca do bolesnych wspomnień na potrzeby książki. Dzięki temu ocaliła ojca swojej córki i jego kolegów z partyzantki od zapomnienia. Niech pamięć o nich trwa długo. Tylko w taki sposób możemy dzisiaj się im odwdzięczyć. 

Książkę Anny Śnieżko czyta się bardzo szybko. Opowiada rodzinną historię może dlatego jest w niej tak dużo ciepła. Całość jest fabularyzowana dzięki czemu czytelnicy mogą wyobrazić sobie co czuli żołnierze w lasach, jaką mieli motywację, jakie prowadzili życie i jaki przyświecał im cel. 


2 komentarze:

  1. Cenię sobie takie książki, jednak do lekko fabularyzowanych mam nieco zastrzeżeń. Niemniej tytuł zapisuję, niegdyś zaczytywałem się w Cherezińskiej. Czytałem "jej pióra" chyba wszystko :-) . Pozdrawiam, dla zdrowia z rana 19 minut szybki spacer po Parku ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę w swojej biblioteczce. Na pewno w wolnej chwili do niej zajrzę.

    OdpowiedzUsuń