Katarzyna Nosowska, Powrót z Bambuko, 2021
"Tak wiele i wielu z nas mknie przez życie na autopilocie, zamiast chwycić kierownicę, na bieżąco podejmować decyzje o kierunku jazdy, odpalić muzykę na ful, patrzeć na zmieniający się za oknem krajobraz i koniecznie stawać, gdy coś naprawdę zachwyci."
Piszę o "Bambuko" pod koniec roku, chociaż towarzyszyło mi ono bardzo długo. Po pierszej książce Katarzyny Nosowskiej myślałam, że kolejna jest równie lekka i przyjemna. Chciałam ją sobie zostawić na urlop, zabrać w jakąś podróż. Jednak już po kilku pierwszych rozdziałach wiedziałam, jak bardzo myle jest moje przypuszczenie. "Powrót z Bambuko" porusza tematykę ciężkiego kalibru. Autorka wydobywa na światło dzienne sprawy zamiatane pod dywan, ośmiela się dotknąć tematów tabu i przerywa zbiorowe milczenie. Dodatkowo czyni to tak zgrabnym językiem, zaplątanym w zmyśle metafory, że po prozie płynie się lekko. Mam nadzieję, że dzięki temu dotrze do dużej liczby odbiorców.
Jest to ważna książka. Nie ma cech poradnika, ale napewno można ją zaliczyć do pewnego rodzaju drogi ku samorozwojowi. Owe "wyjście z Bambuko", o którym Nosowska pisze to stan wolności osobistej. Znalezienie się po nowej stronie świadomości, zrozumienie pewnych spraw i zobaczenie ich z innej perspektywy, przebudzenie się z marazmu powielania pokoleniowych błędów. Autorka pokazuje wydarzenia ze swojego dzieciństwa aby na ich podstawie lepiej pokazać różne mechanizmy jakimi posługują się ludzie krzywdząć innych na całe życie. Najczęściej oczywiście nieświadomie. Dużo stron poświęca relacjom międzyludzkim, opisując problemy jakie jedni sprawiają drugim. Jest z niej bardzo pilna obserwatorka. Każdy poruszony tutaj temat daje dużo do myślenia, po każdym trzeba się zatrzymać i poddać przeczytane słowa refleksji.
Zastanawiam się, czy już wyszłam ze swojego Bambuko. Napewno czuję się tak wrzucona zawsze, gdy ktoś stara się mnie dopasować do jakiegoś schematu. Jest to ważna książka na Nowy Rok więc polecam. Uświadamia także ogromną odpowiedzialność, jakią posiada rodzic. Nie chciałabym nieświadomie wepchnąć moje dzieci do Bambuko:)
"Staramy się ukończyć życie z wysoką średnią, by otrzymać trumnę z czerwonym paskiem, bo bez niego nie ma co marzyć o dostaniu się na elitarne Powązki czy Wawel."
"Wolność jest wtedy, gdy zrozymiesz, że jeśli inny ma, to nie znaczy, że dla ciebie zabraknie."
"Są pośród nas ludzie, którzy uczą, choć nigdy nie nazywali się nauczycielami. Ich spokojna i przeważnie cicha obecność sprawia, że odnajdujemy spokój i ciszę w sobie."
Bardzo ciekawa książka i bardzo ciekawa recenzja. Widziałem tę książkę w kiosku. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń