Patrick Modiano, Schlafende Erinnerungen, 1984
Tytuł oryginału: Sourenirs dormants
"Eines Tages auf den Quais hat ein Buchtitel mein Interesse geweckt, Die Zeit der Begegnungen. Auch für mich gab es eine Zeit der Begegnungen, in einer fernen Vergangenheit."
Ciekawi mnie twórczość noblistów, dlatego często sięgam po książki docenionych na świecie pisarzy. Schlafende Erinnerungen to powieść, która nie została jeszcze przetłumaczona z francuskiego na polski. Cały czas mam jednak wrażenie, że jest bardzo podobna do ostatniej prozy Modiano wydanej w Polsce czyli: "Żebyś nie zgubił się w dzielnicy". Niektórzy twierdzą, że pisarz przez całe życie pisze jedną książkę. Teraz wiem co mają na myśli. Wspomnienia Paryża są bez wątpienia dominującym wątkiem jego twórczości.
Wysłuchałam całości w formie audiobooka, może dlatego nie męczyłam się aż tak bardzo jak podczas czytania i chyba tylko dlatego dokończyłam tę opowieść. Całość to niechronologiczne opisy paryskich przeżyć i spotkantych ludzi. Nieustanne retrospekcje i dygresje utrudniały mi odbiór. Momentami ciężko było mi odróżnić rzeczywistość od swego rodzaju urojenia czy fikcji. Z pewnością do tej książki trzeba mieć dobry nastrój i nie śpieszyć się z nią. Wówczas może ukaże się czytelnikowi głębsze przesłanie. Wędrówki po Paryżu mogą być przecież całkiem przyjemne.
Nic jeszcze "Tego" Noblisty nie czytałem. Ale nie wykluczam, że sięgnę. Wciąż przede mną jeszcze "Bieguni" Olgi Tokarczuk i "Podróż Ludzi Księgi" - na czytniku. "Podróż Ludzi Księgi" będę czytał drugi raz. Pozdrawiam z ciepłego południa :)
OdpowiedzUsuń