niedziela, 25 lutego 2018

Z kart historii

Maja Łozińska, Jan Łoziński, W powojennej Polsce 1945-1948, 2015



"Wlazł kotek na płotek przy blasku księżyca i ścierpł,
Bo ten płotek to nie był płotek tylko młotek,
A ten księżyc to nie był księżyc tylko sierp."
Konstanty Ildefons Gałczyński




Tym metaforycznym wierszykiem zaczyna się książka o pierwszych powojennych latach w Polsce. Powszechnie wiadomo, że zaraz po wielkiej radości z powodu zakończenia działań wojennych pojawiła się świadomość z sytuacji w jakiej znalazła się Polska mocą postanowień jałtańskich. Autorzy książki próbują ogarnąć chaos w kraju i opisać go przystępnym językiem, choć z góry wiadomo, że temat jest zbyt szeroki aby zmieścił się w jednej książce. Wszelkie więc próby zawsze okażą się tylko streszczeniem, namiastką lub jedynie zaznaczeniem zagadnienia bez wgłębiania się w szczegóły. 

W powojennej Polsce 1945-1948 rozpoczyna czysto historyczny rozdział opisujący sytuację polityczną Polski. Pojawia się tu dużo dat i nazwisk. Typowy grunt pod kolejne rozdziały, które okazują się ciekawymi, obyczajowymi tekstami. Zostaje przedstawiony obraz doszczętnie zrujnowanej Warszawy i początki jej odbudowywania, życie towarzyskie i artystyczne Łodzi i Krakowa, sytuacja na Ziemiach Odzyskanych aż po zapadnięcie Żelaznej Kurtyny. Wszystko to interesująco przeplatane różnego rodzaju fragmentami wspomnień, zapisków z dzienników, listów i artykułów prasowych z tamtego okresu.

Jak dla mnie jednak, treści w książce jest o wiele za mało. Każdy rozpoczęty temat domaga się uzupełnienia. Ale moje spojrzenie może wynikać z oczytania, może więc wymagam za dużo. Bez wątpienia jest to dobra książka, dla każdego kto chciałby zorientować się w sytuacji powojennej Polski nie wiedząc o niej zbyt wiele. Taką osobę pozycja ta bardzo zaciekawi a może nawet zmotywuje do pogłębienia wiedzy w innych publikacjach. Patrząc z tej perspektywy tego typu książki są bardzo ważne. W przystępny i interesujący sposób przedstawiają historię, dzięki czemu jest szansa, że przeczytają ją osoby znudzone szkolnymi podręcznikami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz