niedziela, 29 października 2017

„Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty.”


Andrzej Sapkowski, Wiedźmin. Miecz przeznaczenia, 1993




„A ja…ja lubię legendy elfów, są takie piękne. Szkoda, że ludzie nie mają takich legend. Może kiedyś będą mieli? Może stworzą je? Ale o czym mają traktować legendy ludzi? Dookoła, gdziekolwiek spojrzeć szarość i nijakość. Nawet to co pięknie się zaczyna, wiedzie rychło w nudę i pospolitość, w ten ludzki rytuał, ten nużący rytm, nazywany życiem.” (s.86)


Druga część cyklu o Wiedźminie to sześć opowieści o często niebezpiecznych, czasem zabawnych przygodach Geralda z Rivii. Każda z nich jest pełna emocji i przynosi tyle samo humoru, zgrozy i strachu co zachwytu i wzruszeń. Sapkowski kreuje mroczny, ale nie da się ukryć także zabawny, świat gdzie elfy spacerują między krasnoludami, niziołkami, gnomami, czarodziejami i innymi wymyślnymi postaciami, które stają się mi coraz bliższe.

Tym tomem rozpoczyna się właściwa wiedźmińska saga i oprócz Yenefer i Jaskiera na scenie pojawia się mała i rezolutna księżniczka Ciri. Cieszę się, że mogłam w końcu poznać przeznaczoną Geraldowi Niespodziankę, dziecko Starszej Krwi. Ciri wkracza do akcji dopiero pod koniec książki. Wcześniej Wiedźminowi przyjdzie brać udział w wielkiej wyprawie na smoka, który okazuje się złotym i pogodzić się ze zmysłową czarodziejką Yen. Perypetie romansu Geralda robią się coraz ciekawsze, zostaje nawet wyzwany na pojedynek o ukochaną.
Najzabawniejszą opowieścią jest chyba spotkanie z Dupplerem zwanym Mimikiem albo Weksklingiem, który potrafi wcielić się w dowolną osobę i namieszał trochę w Novigradzie. Potem robi się już tylko poważniej. Najpierw Wiedźminem miotają różnego rodzaju uczucia miłosne do młodej śpiewaczki, którym nie pozwala się ponieść, aż w końcu upomina się o niego przeznaczenie w Lesie Broklinu, opanowanego przez Dziwożony czyli Driady. W końcu dramatyczna historia miasta Cintry i szczęśliwe spotkanie zmuszają niewierzącego w przeznaczenie i zawsze sceptycznego Wiedźmina do zmiany frontu. W krótkiej scenie pojawia się jeszcze matka Geralda, czarodziejka Visenna. Jednym słowem napięcie wzrasta chyba z każdy rozdziałem a akcję napędzają kolejne niespodzianki.

Cykl opowieści o Wiedźminie:
  1. Ostatnie życzenie, 1993
  2. Miecz przeznaczenia, 1993
  3. Krew Elfów, 1994
  4. Czas pogardy, 1995
  5. Chrzest ognia, 1996
  6. Wieża jaskółki, 1997
  7. Pani jeziora, 1999

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz