Tova Friedman, Wir Kinder von Auschwitz, 2025
Jak przeżyłam obóz śmierci: Jedna z ostatnich świadków Holokaustu opowiada swoją historię dla młodych czytelników.
Przeczytałam tę opowieść na jednym tchu. Znam bardzo dużo podobnych książek, a mimo to każda kolejna, jeśli jest dobrze napisana, potrafi mnie wciągnąć w swój okrutny świat. Tak naprawdę, kupiłam tę książkę dla nastoletniej córki. Jednak trochę się zastanawiam, czy powinna to teraz przeczytać, czy dopiero za kilka lat. Autorka opisała dla młodego pokolenia wojenne czasy z perspektywy dziecka, którym wówczas była. Jednak obozowa rzeczywistość jest taka straszna, że naprawdę trzeba mieć stalowe nerwy, aby opisywane sceny nie powracały w snach.
Główna bohaterka Tola ma dwa latka gdy przeprowadza się do getta a cztery gdy zostaje z mamą przewieziona do obozu w Auschwitz. Kolejne dwa lata każdego dnia walczy o przetrwanie i umyka śmierci, aż do wyzwolenia w 1945 roku. Dramatyczne losy Żydów poruszają do głębi, szczególnie widziane oczami dziecka. Historia Toli i jej mamy zatrzymuje w biegu i pozwala spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. Raz na jakich czas każdy powinien sobie na to pozwolić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz