Jakub Małecki, Korowód, 2024
Opowieści Jakuba Małeckiego, zawsze muszą się trochę rozkręcić, zanim zaczną dziać się ciekawe rzeczy. Warto jednak przebrnąć przez początek, aby zanurzyć się w główną treść. W pierwszych rozdziałach uczestniczymy w dziwnych wydarzeniach z przeszłości. Potem w kolejnych szukamy powiązań. Czytamy listy zakochanego młodzieńca, które będą powracać w życiu nowych bohaterów aż do końca.
To, co wydarza się ostatniemu z bohaterów, pozostawia wiele do myślenia, zatrzymuje w biegu i zmusza do refleksji. Autor wkracza głęboko w psychologiczne tematy. Poruszył mnie tak bardzo, że nawet nie wiem, co napisać. Żyjemy ze swoimi "Kształtami" tuż obok i przedzieramy się przez swoje życie z mozołem. Wrażliwym czytelnikom nie będzie łatwo po tej książce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz