Toshikazu Kawaguchi, Zanim wystygnie kawa, 2022
Lektura tej książki była przyjemną odskocznią od rzeczywistości. Przeniosłam się za jej sprawą do Tokio, gdzie w małej, tajemniczej kawiarence można na chwilę wskoczyć do przeszłości, aby porozmawiać z kimś dla siebie ważnym. Każda kolejna historia osób korzystających z tej możliwości, coś we mnie po sobie zostawiła. Po jej przeczytaniu nosiłam ją jeszcze w swojej głowie. Sam pomysł krzesełka, które przenosi do innego wymiaru rozbudził moją wyobraźnię. Japoński autor buduje różnego rodzaju metafory, które ze zwykłej opowieści czynią oryginalną powieść.
Uważam, że jednym z atutów tej książki jest jej prostota i minimalizm. Co jest od razu kojarzy mi się z Krajem Kwitnącej Wiści. Powieść Kawaguchi nosi w sobie historie o miłości i rodzinnych dramatach. Bardzo poruszyło mnie małżeństwo, które spotyka się w czasach sprzed choroby męża. Zachorował na Alzheimera i nie pamięta żony, co jest bardzo przejmujące. Warto czasami zatrzymać się nad takimi opowieściami i podumać nad zawiłością czyjegoś losu.
Tytuł zapisuję, pozdrawiam Iwono, też lubię takie książki :-) .
OdpowiedzUsuń