J.K.Rowling, Harry Potter i Kamień Filozoficzny, 1997
"Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie."
Przyszła na mnie kolej. Sięgnęłam po kolejny bestseller fantasy bo czai się na niego mój ośmioletni syn. Musiałam sprawdzić co go czeka w pierwszej części, zanim zacznie czytać. Otwieram tym samym swoją wielką przygodę z Harrym czarodziejem. Oczywiście znam tę postać z filmu, no ale to zdecydowanie nie to samo. Książka wciągnęła mnie w zaczarowany świat, w którym wszystko może się zdarzyć. Poznałam historię głównego bohatera od jego urodzenia i od razu śmiało mogę uważać się za jego fankę.
Cieszę się, że są książki, które potrafią całkowicie oderwać człowieka od rzeczywistości. Niezależnie od wieku, można przecież w to wszystko uwierzyć, puścić wodze wyobraźni i myśleć, że naprawdę gdzieś obok nas istnieje taki fantastyczny świat równoległy. Kto by nie chciał znaleźć się kiedyś w sklepie z prawdziwymi czarodziejskimi różdżkami, albo polatać sobie na miotle.
W każdym razie pierwsza część serii bardzo mi się spodobała. Czytało się w szaleńczym tempie, akcja w książce również przyśpiesza. Autorka sprytnie zwodzi na manowce, trzyma w napięciu i kreśli kolejne charaktery. Nadal jednak zostało dużo niewyjaśnionych spraw. Pozostaje sięgnąć po kolejną część. Dla mnie to wspaniały przerywnik między tzw. "dorosłą" literaturą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz