poniedziałek, 24 września 2012

Witając jesień



Wiersze znalezione

W zakamarkach szuflad,
W dawno nieotwieranych książkach,
Obok kosza na śmiecie, na kopercie
Z urzędowym listem znalazłem
Strzępki wierszy, pytań zadanych światu,
Ale również sobie.

Po co je pisałem, skoro nie zostały w uchu,
Oku, sercu i w mózgu   choć tego
Najmniej się mogłem spodziewać?

Komu przeczytałem ten wiersz, gdzie
Zdarzył się ten krajobraz,
Ta burza w szklance wody,
Ten przelotny deszcz
I ten nocny piasek w oczach?

Kiedy to się stało?
Kim była ta dziewczyna,
Którą mogłem pokochać?
Co znaczą te sprawy, dla których
Nie poszedłem na spotkanie?
Jaki był ten spazm, rozpacz, otwarcie oczu,
Widok obcego miasta, jeleń
Biegnący leśną ścieżką, zasypianie?

Po co pisałem, po co piszemy,
Skoro nam to przeszkadza
W oglądaniu seriali telewizyjnych
Albo osłupiałych nocy?
Po co jesteśmy   my,
Przeżytki bezpowrotnie minionych epok,
Skoro nikt nas nie używa,
Nawet jako mgliście migoczących
Latarek z gasnącą baterią?

Trupki wierszy, zwłoki zadufanych pytań,
Nieuleczalne odpowiedzi.

Może czyta je Pan Bóg, on ma wiele czasu,
Jeśli nie ogląda seriali w telewizji Polsat.

Uwierzmy, czym prędzej uwierzmy w Pana Boga.
Niech będzie tym czytelnikiem,
Który w nas, samotnych,
Jeszcze trochę wierzy.

                                         Marek Wawrzkiewicz



Pierwszy jesienny poniedziałek tego roku witam wierszem Marka Wawrzkiewicza pochodzącym z tomu Ostateczność (2006 r). Spodobało mi się co Wawrzkiewicz napisał we wstępie do wydania zbioru swoich wierszy. Twierdzi tam, iż każdy wiersz jest listem wysyłanym do anonimowego adresata. Wierzę w to i jestem dumna, że mogę być tym adresatem. Chciałabym tej jesieni, jak co roku zresztą, pootwierać szuflady dawno nieotwierane i pozdejmować z półek tomy poezji dawno nieczytane. Aby już nie musieć zarzucać sobie, że biegnąc gdzieś co dzień, nie mam czasu na to co lubię najbardziej, na to co dodaje mi skrzydeł i pozwala zdystansować się do trudnej nieraz rzeczywistości. Taką moc ma tylko poezja. Bez poezji życie byłoby zbyt płytkie, jednobarwne, bezpłciowe, nieuduchowione. Dlatego nie można jej zaniedbywać. Tym bardziej ciesze się na długie jesienne, przyjemne wieczory. Witaj Jesień!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz