środa, 20 stycznia 2016

Galeria Lenbachhaus w Monachium

Jest w Monachium miejsce, gdzie przeszłość spotyka się ze współczesnością. Na Königsplatzu w zacnym sąsiedztwie Gliptoteki, znajduje się odnowione w 2013 roku muzeum sztuki monachijskiej. W dobudowanym, nowoczesnym budynku ukryta jest pochodząca jeszcze z 1891 roku Willa jednego z najważniejszych niemieckich portrecistów Franza von Lenbacha (1836-1904). Już po wejściu do muzeum następuje zderzenie dwóch światów. Na środku holu zwisa z sufitu fenomenalna instalacja świetlna autorstwa Olafura Lliassona „Wirbelwerk”. Stanowi ona kontrast dla znajdującej się przy kasach pięknie utrzymanej, żółtej ściany starego budynku. Szczerze mówiąc, nie wiadomo czego oczekiwać po takim spektakularnym wejściu i zakupieniu drogiego (12 Euro) biletu.
 



Niegdysiejszy minister kultury w Monachium Han Georg Küppers nazwał to muzeum „Symbolem Monachium i monachijskiej sztuki”, co może być prawdą, bo na dwóch piętrach budynku zwiedzający mają okazję podziwiać zbiory rodzimych artystów. Wystawy uporządkowane są tematycznie i chronologicznie.
 

Historia powstania samej Willi sięga lat 1887 – 1891 od kiedy była siedzibą cenionego „księcia malarzy” Franza von Lenbacha. Do posiadłości należy także utrzymany w renesansowym stylu ogród. W 1924 roku wdowa po von Lenbachu sprzedała swój majątek miastu i wtedy też zdecydowano, ze względu na pamięć po malarzu, przekształcić budynek w galerie obrazów i poświęcić ją wystawom malarstwa. Ostatecznie po remontach, galerię udostępniono zwiedzającym w 1929 roku. Podczas wojny budynek został znacznie zniszczony ale w 1947 roku udało się go odbudować. Decydującym w historii muzeum był rok 1957 kiedy to Gabrielle Münter, niemiecka artystka i życiowa partnerka Kandińskiego, z okazji swoich osiemdziesiątych urodzin ofiarowała miastu Monachium kolekcję ponad stu obrazów grupy DER BLAUE REITER (Błękitny Jeździec), którą można zobaczyć w tym miejscu do dziś. Oprócz Kandińskiego i Münter, są to obrazy: Franza Marca, Augusta Mackea, Paula Klee, Alexeja Jawlensky und Marianne von Werefkin.
 


Grupa malarska Błękitny Jeździec została założona w Monachium w 1911 roku przez Wasilija Kandińskiego i Franca Maca. Ugrupowanie to miało stać w opozycji do konserwatywnego malarstwa akademickiego. W krótkim czasie do grupy dołączyli artyści-ekspresjoniści, zainteresowani sztuką prymitywną, fowizmem i kubizmem. Członkowie grupy spotykali się w domu Kandińskiego i Gabrieli Münter w Murnau lub u Franza Marca w Sindelsdorfie. Przed I wojną światową udało im się zorganizować dwie wystawy swojego malarstwa, jednak w wyniku wojennych zawirowań grupa ostatecznie się rozpadła. Gabriela Münter w 1920 roku, wynikiem decyzji sądu, została właścicielką zgromadzonych u siebie w domu obrazów grupy Błękitnego Jeźdźca. Kolekcja tych dzieł znajdująca się obecnie w Galerii Lenbachhaus i jest jednym z najważniejszych zbiorów niemieckiej sztuki XX wieku. Naprawdę warto ją zobaczyć. Bijący ze ścian muzeum ekspresjonizm napełnia niezwykłymi doznaniami a nowoczesne, ledowe oświetlenie zainstalowane w galerii sprawia, że na chwilę można przenieść się w inny wymiar. Faktem jednak pozostaje, że obrazy Błękitnego Jeźdźca przyciemniają nieco pozostałe zbiory muzeum. Wystawa niemieckiego malarstwa XIX-wieku jest równie ciekawa, aczkolwiek na mnie osobiście, po obejrzeniu pierwszej części, nie potrafiła wywrzeć dużego wrażenia, podobnie jak zbiory obrazów powstałych po 1945 roku.
 
Isa Genzken "Bad Oldesloe" 1948
W cenie biletu warto zapisać się także (o konkretnych godzinach wpuszczanych zostaje tylko konkretna ilość zwiedzających) na zwiedzenie należącej do Lenbachhaus, otwartej w 1994 roku, małej galerii, która znajduje się nad stacją metra (trzeba przejść przez ulicę). W klimacie podziemnej stacji prezentowane są zmieniające się wystawy malarstwa XX wieku. Obecnie można zobaczyć dzieła Wasilija Kandińskiego i Paula Klee.
Kunstbau der Städtischen Galerie im Lebachhaus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz