środa, 28 września 2022

Janusz Korczak i getto

Elisabeth Gifford, Dobry doktor z Warszawy, 2017




"Dzisiaj stoimy razem, zjednoczeni przeciwko wielkiemu szaleństwu. Dzisiaj każdy mężczyzna, kobieta i dziecko w Polsce ma do odegrania swoją rolę we wspólnym rozpędzaniu ciemności." (s.71)




Od dawna chciałam przeczytać tę książkę. Znam biografie Janusza Korczaka (jedną nawet niemieckiej autorki, pisałam o niej TUTAJ), ale czułam potrzebę spojrzenia na warszawskie getto w zbeletryzowanej formie. W tej sposób trochę łatwiej można wczuć się w sytuację i uczucia zwykłych ludzi. Brytyjska pisarka, aby przedstawić Dom Sierot tutułowego bohatera, wspomaga się wzruszającą historią miłości jednego z współpracowników Korczaka - Miszy i jego ukochanej Zosi. Wszystko dobrze się ze sobą komponuje, chociaż tak naprawdę jest to książka o potworności życia w getcie warszawskim i okrutnej polityce nazistów wobec Żydów. 

W związku z trudnym tematem, trzeba się więc nastwaić na drastyczne, łamiące serce sceny. Szczególnie gdy chodzi o historie bezbronnych dzieci. Warto jednak spojrzeć na godną naśladowania postawę Janusza Korczaka, przyponieć sobie o nim i jego ideałach, o tym jak traktował swoich podopiecznych i jak do końca walczył o godne traktowanie małego człowieka. Autorka opisując życie w getcie opierała sie w dużej mierze na pamiętnikach dyrektora sierocińca. Gdy za sprawą tej powieści poznałam historię "dzieci Korczaka" w pewnym sensie od środka, o wiele lepiej zrozumiałam dlaczego doktor odjechał razem ze swoimi dziećmi pociągiem do Treblinki. Wydaje mi się to takie oczywiste. 

1 komentarz:

  1. Sięgnę Iwono. Takiej literatury nigdy dość , pozdrowienia :-) .

    OdpowiedzUsuń