poniedziałek, 6 listopada 2017

Trwanie w tymczasowości


Herta Müller, Der Mensch ist ein großer Fasan auf der Welt, 1986
Polskie tłumaczenie: Człowiek jest tylko bażantem na tym świecie – 2006



„Windischs Frau drehte das Gesicht zur Wand und weinte laut. Sie weinte lange mit der Stimme ihrer jüngeren Jahre. Sie weinte kurz und leise mit der Stimme ihres Alters. Sie wimmerte dreimal mit der Stimme einer anderen Frau. Dann verstummte sie.“ (s.18)


Trudno określić czym jest ta książka. Czy to proza jeszcze czy już poezja? Na pewno coś na pograniczu obydwu gatunków. Poetycka proza? Krótkie, niemal pourywane zdania i częste powtórzenia to typowy styl Herty Müller. Wychowana w reżimie totalitarnym noblistka, pogubiła słowa, nie potrafi wypowiadać się długimi zdaniami. Większość z sensów swoich książek zawsze ukrywa między wersami. Podobnie jest tym razem. Krótka objętościowo powieść daje dużo do myślenia, naznacza hasła do dyskusji. Tylko wskazuje na nietypową rzeczywistość, zostawiając ją nieocenioną.

Żyjąca na terenie Rumuni niemiecka rodzina czeka wraz z sąsiadami na przesiedlenie do Niemiec. Lata osiemdziesiąte XX wieku. Powolna narracja sprzyja czekaniu. Czas zatrzymał się dla głównych bohaterów na tymczasowości. Nie ma czego planować, nie ma sensu czegokolwiek zaczynać, wymyślać - trzeba trwać i czekać na papiery umożliwiające wyjazd. Czekają więc i obserwują odchodzących ludzi, miejsca po znikających przedmiotach. Miejscowość pustoszeje, oni zostają i czekają.
Autorka tworzy gęstą atmosferę wyczekiwania, niepewności, pogrywania z psychiką ludzką. Jak długo można trwać w tymczasowości? Co dzieje się z człowiekiem, który czeka na przyszłość, nie mogąc nic zrobić ze swoją teraźniejszością? Jak wpływa to na każdego z osobna a jak na stosunki rodzinne? Niemoc bije więc z każdego krótkiego zdania, z których zbudowana jest opowieść. Treściwe rozdziały to migawki z życia głównych bohaterów.
Bardzo ciekawa perspektywa. Gdy naczytałam się tych poetyckich niemalże równoważników zdań, przez chwilę sama zaczęłam tak skrótowo myśleć. Proza Müller wchodzi do głowy. Można zwariować! Absurdalny tytuł jest tego dobrym potwierdzeniem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz