sobota, 6 lipca 2013

Mickiewicz „Casanova“

Sławomir Koper, Kobiety w życiu Mickiewicza, 2010

Znowu sięgnęłam po książkę Sławomira Kopra, choć nieraz drażnił mnie już jego plotkarski styl, kolejny raz przyznaję sama przed sobą, że wolę przeczytać lekko i swobodnie napisaną książkę, niż docierać do niezliczonej ilości biografii. W wypadku Mickiewicza byłoby to szczególnie trudne, a mając w Niemczech mało możliwości dotarcia do polskiej literatury, jedna książka, w której autor zawarł najistotniejsze fakty z prywatnego życia swojego bohatera jest nieoceniona, w przypadku szybkiej powtórki z biografii poety.

Podążając tropem miłosnych przygód Adama Mickiewicza, można nie tylko poznać adresatki jego liryków, ale także okoliczności powstawania kolejnych utworów poetyckich i pierwowzory znanych od lat postaci literackich. Dzięki temu cała twórczość otwiera przed czytelnikiem kolejne, bardzo intymne pokłady. Sławomir Koper raczej obiektywnie przedstawia, także te niezbyt chwalebne w życiorysie wielkiego poety fakty, nie przemilcza ich jak większość wybiórczych biografii słownikowych. Dzięki niemu poznałam w końcu prawdziwe powody nieuczestniczenia Mickiewicza w Powstaniu Listopadowym; sposoby dzięki którym poecie udało się unikać pojedynków, na które zostawał wzywany przez zazdrosnych mężów kobiet, z którymi romansował; całą historię z Ksawerą Deybel i bardzo istotny według mnie fakt z ostatniego okresu życia poety w Paryżu, czyli Koło Sprawy Bożej.

Autor książki zarysowuje też tło obyczajowe XIX wieku, życie towarzyskie Wielkiej Emigracji czy też niezwykłe improwizacje Mickiewicza. Chociaż wiadomo, że w obrębie jednej książki nie mógł skupić się na każdym szczególe w życiu poety. Koncentracja na kobietach otaczających wieszcza i mających wpływ na jego twórczość jest więc jak najbardziej dobrym tropem. A zasygnalizowane tylko wydarzenia z życia Mickiewicza zachęcają do kolejnych, bardziej szczegółowych pozycji, jak chociażby wydane korespondencje z czasów Romantyzmu czy opisy wspomnień ludzi tamtych czasów.
Wielki Adam Mickiewicz pokazał mi swoją prawdziwą, ludzką twarz. Po lekturze Sławomira Kopra jestem w stanie wyobrazić sobie charakter poety. Jedyne czego zabrakło mi w tej książce, a czego oczekiwałam po znajomości pozostałych pozycji autora, to opis dalszych losów rodziny wieszcza. Jak potoczyło się życie jego dzieci po śmierci obojga rodziców. Zamieszczona na końcu książki bibliografia naprowadza mnie jednak na dobry trop przy dalszej „penetracji” Adama Mickiewicza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz