Jane Austin, Ian Edginton, Duma i uprzedzenie, 2024
Jestem bardzo wdzięczna autorom komiksów za to, że dzięki nim mogę znowu wrócić do grubych klasyków, na które po prostu kolejny raz nie miałabym czasu, a które warto czytać wiele razy. Dzięki popularyzacji dawnej literatury i ubraniu jej w szaty komisku, kolejne pokolenie nowych ludzi, którzy zdecydowanie lepiej odnajdują się w krótkiej i treściwej formie, ma szansę poznać klasyczne powieści. Cieszę się, że Duma i uprzedzenie, otrzymała nowe życie. Ilustacje wydają mi się nieco surowe, ale może właśnie takie powinny być. Pan Darcy nigdy przecież nie wzbudzał mojej sympatii, ani w wyobraźni podczas czytania powieści, ani w filmowej ekranizacji.
W każdym razie książka tak samo jak powieść trzyma w napięciu i przenosi w inną rzeczywistość życia angielskich wyższych sfer XVIII i XIX wieku. Świat pięknych sukien wytwornych dam, diliżansów i kapeluszy, cudownych posiadłości i ogrodów w pełnym rozmachu zawładnął moimi zmysłami na jednen długi wieczów, jaki miałam przyjemność spędzić z tym komiksem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz