środa, 16 października 2024

Moc Afrykanek

 Hakszka Wierzbicka, Lomwe. Oddechy Mozambiku, 2024




"Jeśli w Afryce "wczoraj" istnieje jedynie trochę, to "jutra nie ma wcale". To "dziś" jest kluczowe dla wszystkich mieszkańców. Wymaga przetrwania. Inaczej przyszłość się nie wydarzy". (s.46)



Cieszę się, że mogłam zanurzyć się w ten afrykański świat latem, kiedy słońce, zapachy i dźwięki przyrody chociaż trochę pomogły mi zmysłami przenieść się w wyobraźni na upalny kontynent. Autorka zadbała o to, aby przedstawić Mozambik bardzo zmysłowo i z każdej niemal strony. Szczegółowo opisuje obyczaje, kulturę, mentalność jak również tematy tabu, o których rzadko można poczytać w książkach. Wszystko to czyni "Oddechy Mozambiku" bardzo wyjądkową książką, a obcowanie z tak wysmakowaną literaturą sprawiło mi dużo przyjemności.

Narracja prowadzona jest z perspektywy Mozambijek i z pewnością dlatego tak dobrze mi się czytało. Chociaż ten świat jest dla mnie nadal nieodkryty, w pewnym sensie potrafiłam utożsamiać się z bohaterkami tej opowieści. Kolejne rozdziały drobiazgowo przeprowadzają czytelnika po mozambijskiej ziemi wchodząc bardzo głeboko w duszę i ciało jej mieszkańców. Niektórych fragmentów nie mogłam się doczekać jak chociażby tych o Znachorach lub pięknie, inicjacji i śmierci, do niektórych z pewnością będę jeszcze wracać. Wyjądkowo zachwycił mnie cały rozdział "Stać się kobietą Lomve". Z pewnością mogę stwierdzić, że czuję się wtajemniczona w mozambijskie życie i z ciekawością, po lekturze książki Halszki Wierzbickiej oglądałam różnego rodzaju reportaże i filmy o Mozambiku. 

1 komentarz: