niedziela, 29 września 2024

Co zostaje

 Zyta Rudzka, Ten się śmieje, kto ma zęby, 2022




"Poszorował do lepszego koryta. Myślał, jak z romansu wrócił, to jak ze zdroju. Dureń. Żadna kobieta urody mu nie odda. Żadne ruchanie lat mu nie odejmie. Żadna miłość śmierci łba nie urwie". s. 215




Długo wstrzymywałam się przed tą książką, bo poprzednie Zyty Rudzkiej nie przypadły mi do gustu. Literacka Nagroda Nike przekonała mnie jednak i postanowiłam wyrobić sobie własne zdanie na temat tej powieści. Niestety zabrałam ją ze sobą na plażę latem, co szybko okazało się nietrafionym pomysłem. Od razu na pierwszej stronie umiera mąż głównej bohaterki i cała fabuła krąży wokół jego pogrzebu. 

Dzięki bogatej osobowości męskiej fryzjerki Wery, powieść mimo swojej tematyki nie jest ani smutna ani przygnębiająca. Jestem wręcz pod wrażeniem tego, że o przygotowaniach do pogrzebu można napisać książkę trzymającą w napięciu i zaciekawieniu. Barwny język, choć nie specjalnie jest w moim stylu, rozbawił mnie i znacząco odciągnął od codzienności na tyle, że przeczytałam książkę w kilka dni. Niektóre sceny natomiast na trwałe wyryły się w mojej pamięci. Nie do wiary, że poszukiwanie butów do trumny może być taką fascynującą przygodą. 



1 komentarz: