wtorek, 31 marca 2020

Powieść na kwarantannie

Albert Camus, Dżuma, 1947





"Dżuma przysłoniła wszystko. Nie było już losów indywidualnych , ale wspólna historia, to znaczy dżuma i uczucia, których doznawali wszyscy. Najsilniejszym z nich była świadomość rozłąki i wygnania wraz ze strachem i buntem, jakie niosła w sobie."




Czytając powieść Camusa przed maturą a potem podczas studiów, doskonale rozumiałam jej paraboliczne przesłanie i wszelkiego rodzaju nawiązania do wojennych doświadczeń autora. Sięgając po nią jednak teraz, będąc na kwarantannie ze względu na ogłoszoną pademię i niebezpieczeństwo zarażenia wirusem Covid-19, nie potrafię odczytać jej inaczej niż dosłownie. Obserwowałam więc pogrążone w zarazie miasto i kolejne etapy rozwoju epidemii.

poniedziałek, 23 marca 2020

Zdradliwe pożądanie

Wojciech Kuczok, Czarna, 2017


"Ale w małym miasteczku prestiż buduje się poprzez małe gesty. Kiedyś trzeba pokazać, czym się jeździ. A jeździ się tym, a co się zarobiło. A zarabia się dobrze. I daje się innym dobrze zarobić. Ma się małą firmę, ale dobrze prosperującą. Zatrudnia się wyłącznie ludzi stąd. W małym miasteczku to niemało. Trzeba pokazać, że się niemało ma, i uważać, żeby nie pokazać, ile się ma naprawdę."



Powieść Kuczoka opowiada o prawdziwym wydarzeniu mającym miejsce w małej miejscowości. W dużej części to fikcja literacka, ale już sama świadomość, że inspirowana jest faktami pobudza wyobraźnię. Cały czas podczas czytania czułam ekscytację, czekając na to co ma się stać. W każdym z bohaterów dopatrywałam się jakiejś anomalii, zastanawiałam się do czego zmierza ich postępowanie oczekując najgorszego. Autor fantastycznie buduje napięcie i przebiegle podrzuca czytelnikowi różnego rodzaju tropy. Opowiedziana historia, świetne przedstawione postaci i niebanalny styl narracji sprawiły, że książkę przeczytałam w dwa wieczory, przez co czuję smutny niedosyt.

środa, 18 marca 2020

Olga Boznańska - artystka w trudnych czasach

Angelika Kuźniak, Boznańska. Non finito, 2019




"Monachium ją oszałamia. "Gdybyś wiedziała, kochana Mamusiu, jak tu ludzie są weseli, tak beztroscy, ze wszystkiego się śmieją, nie myślą o smutkach. Jestem pewna, że gdybym pozostała dłużej w Monachium, stałabym się równie wesoła. Nic ich nie przeraża, interesują się wszystkim, malarstwem, muzyką, chociaż są handlarzami."



Długo czekałam na biograficzną książkę tej niesamowitej artystki. To dzieło niezwykle wartościowe. Wydanie piękne pod każdym względem, pełne zdjęć i obrazów. Ciekawie skonstruowane, bazujące na sprawdzonych źródłach i zeznaniach świadków. Wielkie brawa dla autorki, będę często wracać do tej książki. Wybrałam cytat z korespondencji Olgi Boznańskiej o Monachium, bo tu mieszkam i monachijski etap w jej życiu jest mi szczególnie bliski. 

poniedziałek, 16 marca 2020

Miłość czy pożądanie

Vladimir Nabokov, Lolita, 1955



"Chciałbym przedstawić następującą tezę. Otóż między dziewiątym a czternastym rokiem życia zdarzają się dzieweczki, które pewnym urzeczonym wędrowcom, dwakroć lub wielokroć starszym niż one, zdradzają swą prawdziwą naturę, nie ludzką, lecz nimfią (czyli demoniczną), tym to stworzeniom wybranym proponuję nadać miano "nimfetek"".


Niesamowicie zdziwiła mnie ta książka. Długo nie wiedziałam co o niej myśleć, często nie chciało mi się do niej wracać i ponownie zanurzać w opowieść zakochanego w dziewczynce mężczyzny. O Lolicie słyszałam od zawsze, kilka razy podchodziłam już do tej powieści, rozpoczynałam i odkładałam, długo nic mnie do niej nie zachęcało. Udało się dopiero na czytniku, bo mimo wszystko chciałam poznać tę historię i dowiedzieć się jak się skończy. Brnęłam więc rozdział po rozdziale.

sobota, 7 marca 2020

Muzy wielkich malarzy

Iwona Kienzler, Kobiety ze słynnych obrazów, 2019




"Kim były portretowane przez mistrzów malarstwa kobiety. (…) Oglądając owe arcydzieła, możemy także wysnuć wiele ciekawych wniosków: jak wyglądał ideał urody w czasach powstawania obrazu, co nosiły ówczesne elegantki, a nawet jaka była pozycja płci pięknej w tamtejszych społeczeństwach."




Kiedy tylko usłyszałam o tej książce od razu mnie bardzo zaciekawiła. Oczywiście znam malarzy i obrazy, o których opowiada autorka, ale skusił mnie lekki styl i interesujące podejście do tematu. Na tegoroczny Dzień Kobiet to idealna opowieść o płci pięknej z różnych epok historycznych i charakterze ich egzystencji. Zaintrygowało mnie pytanie, czy w biografii wielkich malarzy zawsze można odnaleźć informacje o portretowanych osobach?