Francoois Lelord, Hectors Reise, 2005
Tytuł oryginału: Le Voyage d’Hector ou la recherche du bonheur
Polski tytuł: Podróże Hektora czyli poszukiwanie szczęścia
Nr. 2: Glück kommt oft überraschend.
Nr. 8: Glück ist, mit den Menschen zusammen zu sein, die man liebt.
Nr. 10: Glück ist, wenn man eine Beschäftigung hat, die man liebt
Wpadła mi do ręki ciekawa książka, którą od razu zaczęłam czytać i pochłonęłam jednym tchem, mimo tego, że to niemieckie wydanie. Bestseller w Niemczech i Francji doczekał się nawet ekranizacji i bardzo chętnie obejrzę sobie ten film, gdy tylko będę miała wolny wieczór. Główny bohater to psycholog, który w pracy stara się pomóc nieszczęśliwym ludziom. W pewnym momencie odkrywa, że sam też nie do końca czuje się szczęśliwy. Postanawia więc wyruszyć w świat aby odkryć czym jest prawdziwe szczęście. Wypytuje o nie spotkane osoby i robi notatki. Warto poznać wyniki jego poszukiwań. Wszystko to może nie jest specjalnie odkrywcze, ale daje dużo przyjemności i zmusza do refleksji na tematy egzystencjalne.
Nie zaskoczyło mnie wcale, że autor książki jest
psychologiem. W pewnym sensie więc, Hektor jest jego odzwierciedleniem. Motyw
podróży sprawdza się świetnie do pokazania, jak różnią się ludzie i ich
definicje szczęścia. W różnych miejscach na świecie, każdy żyje według innych
priorytetów, aby się o tym przekonać, trzeba na chwilę pożyć ich życiem. Hectors Reise to książka lekka ale mądra.
Lubię takie! Główny bohater wzbudza sympatię, kibicowałam mu podczas jego wyprawy. Przemyślenia i refleksje, które zapisuje to prawdziwe perełki.
Lubię takie treściwe recenzje. Pozdrawiam z Południa Kraju, gdzie wieje halny :)
OdpowiedzUsuń