sobota, 7 stycznia 2017

O polskim po polsku

Jan Miodek, Słownik polsko@polski, 2013





„Mnie tymczasem w mniejszym stopniu chodzi o walkę z błędami. Chcę przede wszystkim pobudzić do refleksji nad językiem.
Staram się pokazać użytkownikom polszczyzny, jaki mechanizm doprowadził do ich wątpliwości językowych. Te mechanizmy są przecież sto razy ciekawsze od jakiegoś detalu ortograficznego!”.


Chociaż w księgarni pojawił się już trzeci tom z cyklu Słownik polsko@polski opowiem dziś o tomie drugim, gdyż taki właśnie przeczytałam. Wydawnictwo Marina zebrało w druku rozmowy profesora Jana Miodka o języku polskim z telewidzami z kraju i ze świata na podstawie jego autorskiego programu o tym samym tytule. Nie mam telewizora w domu, nie oglądałam ani jednego odcinka z prof. Miodkiem, książka jednak bardzo mnie zainteresowała. Ponieważ nie znam formuły tego programu, nie wiedziałam czego się spodziewać. Dostałam do ręki profesjonalnie opracowaną i nowocześnie wydaną małą książeczkę.

Całość przeczytałam z wielkim zaciekawieniem, swoim zwyczajem zaznaczając i notując ważne dla mnie informacje. Profesor Miodek odpowiada na pytania swoich telewidzów krótko i konkretnie, nie wgłębia się w tajniki językoznawstwa obce zwykłym śmiertelnikom. Pytania są zazwyczaj nieskomplikowane, dotyczące najprostszych zagadnień językowych, czyli tych wszystkich nurtujących Polaków na co dzień. Niektóre zagadnienia były nawet na tyle banalne, że szybko przebiegłam je tylko wzrokiem. Pojawiło się jednak kilka ważnych dla mnie spostrzeżeń, które koniecznie chciałabym zapamiętać.

Nie ukrywam, że na początku denerwowała mnie forma książki. Rozdziały nie są poprowadzone tematycznie, bazują na konkretnych odcinkach programu telewizyjnego. Spis treści na szczęście ułatwia odnalezienie w książce konkretnego zagadnienia. Cytowanie szczegółowo treści każdego pytania zadawanego przez widza też mnie  na początku trochę rozbawiało. Szybko jednak można się do tego przyzwyczaić. Ciekawym pomysłem są podsumowania rozdziałów i obrazkowe „KWIATKI” prezentujące zabawne użycie języka polskiego.
Zamieszczone na końcu książki rozmowy z twórcami nieznanego mi programu Słownik polsko@polski nie zaciekawiły mnie. Za to rozmowa z Janem Miodkiem okazała się bardzo pasjonująca. Podsumowując miła książeczka z nowoczesną szatą graficzną.
Dwa pozostałe tomy:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz