Jakub Małecki, Historie podniebne, 2019
Wzruszyły mnie te podniebne opowiadania. Niektóre były trochę za długie, ale jednak większość bardzo zgrabnie skomponowana. Wszystkie siedem tekstów łączy temat miłości i relacji między bliskimi osobami oraz niebo, które raz się przybliża a raz oddala. Małecki to niekfestionowany mistrz w zgrabnym formułowaniu trudnych tematów, bo te dotyczące śmierci nie są przecież proste.
Opowiadania w tym zbiorze łączą w pewien sposób rzeczywistość z realizmem magicznym. Dzięki temu tak naprawdę, nie można przewidzieć kolejnych wydarzeń, mimo że tematyka dotyczny najprostrzych rzeczy i najzwyczajniejszej codzienności. Najbardziej podobało mi się ostatnie, tytułowe opowiadanie. Chętnie wracam do niego myślami z lekkim uśmiechem. Przeczytajcie;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz