Mateusz Pakuła, Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję, 2021
Jestem świeżo po wysłuchaniu audiobooka tej książki i jeszcze nie mogę się otrząsnąć, jeszcze siedzi w mojej głowie. Niektóre sceny powracają i narzucają się z kolejną interpretacją. Słuchowisko jest bardzo dobrze przygotowane, odziałowuje na zmysły. W historię choroby nowotworowej ojca autor wplata swoje literackie utwory. Pod koniec można również wysłuchać rozmowy z babcią, która opowiada o wojennym czasie, jaki spędziła z rodziną w pracy na niemieckiej wsi. Jest to więc książka wielowymiarowa, gdzie cierpienie ojca równoważone jest innymi opowieściami.
Jednak główną osią pozostaje bardzo emocjonalny opis walki całej rodziny z chorobą i jej kolejnych etapów. Momentami są to tak silne emocjonalne fragmenty, że trudno wrócić do równowagi w swoim życiu. Myślę, że nie wszyscy są w stanie przeczytać tę książkę, dla osób, które straciły rodzica, jest ona z pewnością bardzo trudna.
Mateusz Pakuła opowiada o rzeczywistości w niezwykle oryginalnym stylu. Warto poznać jego sposób patrzenia na świat. Opisując bardzo intymne szczegóły swojego życia, chiał tą książką zwrócić uwagę na temat eutanazji. Każdy kto ją przeczyta, przyzna mu rację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz